W sklepiku szkolnym pojawiły się karty Pokemon, dlatego Pawełek zapytał czy może sobie kupić. Teraz muszę się nauczyć tej gry, a kompletnie jej nie rozumiem.
Tych kart jest okropnie dużo, my mamy jednak tylko jedną paczkę. Nie zawierała ulubionych postaci dlatego Pomysłowiec postanowił sam sobie wykonać właśnie takie karty.
Nie chciał pomocy :) i całkiem pochłonięty był pracą, nie zauważył więc, że robię dla niego gadżety - pokebola, opaskę na rękę i głowę oraz etui na jego karty.
Boskie! U mnie rodzeństwo by umarło :) Świetny komplecik.
OdpowiedzUsuń