I jak to się mówi - "Co dobre szybko się kończy". Tak też koniec brykania feryjnego i powrót. Dlatego zrobiłam Pawełkowi niespodziankę Pikachową podusię :) Jak się okazało wcale oglądać bajki nie musi, ale Pokemonki uwielbia :)
Oby przyniosła dobre sny rozbrykanej główce i energię na wypełnianie szkolnych obowiązków.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za odwiedziny :)
mazurowska.alicja@gmail.com